5.11.20
"Człowiek jest to rzecz święta, której krzywdzić nikomu nie wolno..." - Ludzie bezdomni S. Żeromskiego
„Ludzie bezdomni” Stefana Żeromskiego na pewno są przykładem zmory niejednej osoby, która musiała mierzyć się z nimi w szkole średniej. Stety, niestety z tego sprawdzałam w piekielnych czeluściach internetu, są oni obowiązkową pozycją na maturze podstawowej z języka polskiego i czy się chce, czy nie, trzeba ich jakoś przecierpieć.
*Tekst może zawierać wulgaryzmy.
„- Wojtek wiesz co? Już nie można zabijać małych muminków [...] Wszystkie muminki są już bezpieczne, wiesz?” takim stwierdzeniem Kaja Godek poinformowała swojego syna o wyroku upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego, który zapadł 22.10. Tym wyrokiem TK, PiS, Konfederacja, Kościół i cała reszta osób, które popierają zakaz aborcji, spowodowali wk**w dość sporej grupy społeczeństwa, a w konsekwencji doprowadziło to do Strajku zwanego Strajkiem Kobiet.
Bez znajomości greckich, rzymskich czy jakichkolwiek innych mitów można spokojnie wieść życie. Niemniej jednak uważam, że niekiedy znajomość ich ułatwia codzienne życie i stawia nas w lepszym świetle w oczach innych. Tak naprawdę my, jako ludzie XXI wieku nieraz mamy wiele wspólnego z tymi mitologicznymi postaciami czy zdarzeniami.
Szczerze mówiąc, nie należę do osób, które przepadają za kryminalnymi historiami, bardziej preferuję książki z nastoletnią miłością czy zawierające motywy psychologiczne. Niemniej jednak „Żywioły” dostałam w prezencie na urodziny i z ciekawości postanowiłam ją przeczytać.
O czym jest i jakie są moje wrażenia po przeczytaniu książki?
„Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego na pewno nie należy do łatwych i lekkich książek, które przytrafiło czytać mi się w życiu, ale spokojnie mogę ją zaliczyć do tych ciekawych. Jest to powieść realistyczna otoczona psychologią głównego bohatera. Pomimo że została napisana wiele lat temu (bo w 1866), to tak naprawdę wciąż ma wiele wspólnego ze współczesnością.
Oglądając musical „Lalka” w Teatrze Muzycznym w Gdyni, nie spodziewałam się, że książka tak bardzo może mi się spodobać. Fakt za pierwszym razem czytało mi się dość szybko i przyjemnie, to za drugim aż tak łatwo mi nie szło. Niemniej jednak mam świadomość, że wiele osób nie jest w stanie przebrnąć nawet 100 początkowych stron przy pierwszym razie (np. kiedy muszą przeczytać do szkoły).
Subskrybuj:
Posty (Atom)