To, że zagraniczne thrillery, a także inne gatunki są z reguły trochę lepsze niż polskie, to wiem od dawna. A Helene Flood to potwierdziła. Jej thriller „Sąsiadka” jest intrygującą lekturą z dozą absorbujących zwrotów akcji i ciągłej niepewności. Sekrety, kłamstwa, zdrady i morderstwo to wszystko mieści się w tej 500 stronicowej książce. Czy dzięki temu zasługuje ona na miano bestsellera?
Sąsiad Rikke zostaje znaleziony martwy, a ją przesłuchuje policja. Czy siedząc obok własnego męża, powinna przyznać, że zdradzała go z sąsiadem? A jeśli nie, to jak wyjaśnić policji skomplikowaną relację z ofiarą? Jak długo uda się ukrywać romans przed sąsiadami, mężem i córką, gdy śledztwo się rozpędzi? I czy nikt się nie domyśli, że śmierć kochanka przyniosła jej ulgę?Rikke wie, że policja w końcu dotrze do rozmów telefonicznych, e-maili i wiadomości, które wymieniała z sąsiadem. Proponuje więc policjantom układ: chce sama powiedzieć mężowi o romansie, zanim zrobią to inni. Dlatego w zamian za kilka dni zwłoki w śledztwie zdradzi funkcjonariuszom wszystkie szczegóły romansu.
Lecz zanim Rikke zdobędzie się na odwagę, by wyznać mężowi prawdę, dociera do niej mrożąca krew w żyłach wiadomość. Sąsiad został zabity przez kogoś, kto mieszka w ich małym budynku.
Sąsiadka — Thriller o sekretach, kłamstwach, zdradach i morderstwie.
Książka, która zaczyna się niewinnie. Nic nie zapowiada katastrofy, która ma nastąpić. To napięcie i groza jest budowana powoli ze strony na stronę. Chwila, kiedy myślałam, że wszystko się rozwiązało, a sprawca jest znany, okazała się obrotem o 180 stopni. To rozwiązanie zaskakuje i zmienia postrzeganie na wszystko. Daje też ono sporo do myślenia. Do ciekawych momentów można zaliczyć fragmenty, które przywoływały perspektywę Rikke wobec romansu. Zakończenie książki trochę się dłużyło, miałam wrażenie, że niektóre wątki są niepotrzebne, Ostatecznie okazało się, że było najbardziej zaskakujące i dało nowe spojrzenie na całą powieść.
Kreacje bohaterów są znakomite. Nie są to postacie jednowymiarowe. Każda z nich ma swoje problemy, emocje, zawirowania. Relacje między nimi są niekiedy pełne napięć i tajemnic. Niektórych z nich można uznać za bardziej sympatycznych, innych mniej, ale każdy z nich ma wpływ na fabułę i napięcie. Ciekawym zabiegiem jest przedstawienie ich perspektywy, które odsłaniają w jakimś stopniu ich osobowości i motywacje. Na dużą uwagę zasługuje Rikke. Jest ona postacią, która budziła we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony zdaje się być ofiarą nudnego małżeństwa, niespełnionych marzeń i presji społecznej. Z drugiej jednak jest egoistyczną, fałszywą kobietą, która nie potrafi przyznać się do błędu i ponieść odpowiedzialności. Jej romans z sąsiadem, Jørgenem, stanowi dla niej ucieczkę od rutyny i sposobem na poczucie atrakcyjności, ale też źródłem lęku i poczucia winy. Rikke musi zmierzyć się z konsekwencjami swojego romansu i kłamstw, którymi się otacza.
Brak komentarzy: