-->

Książki (i nie tylko) można podzielić na te świetne, wciągające, godne polecenia i na te raczej średniej jakości, klasy B, których czytanie idzie gorzej niż krew z nosa. Szyfr Szekspira Jennifer Lee Carrell, przynajmniej w moim odczuciu,  należy zdecydowanie do książek tej drugiej kategorii. 

Z czego to wynika? O tym w dalszej części tego tekstu.

O czym opowiada Szyfr Szekspira?

Brawurowy thriller historyczno-kryminalny z akcją współcześnie i w czasach elżbietańskich. Osnuty jest wokół tajemnic związanych z życiem Williama Szekspira. O jego sztukach wiemy chyba wszystko. Pojawia się natomiast jedno, ale. Kim był Szekspir i czy, aby na pewno jest autorem tych dzieł?

Ta opowieść zaczyna się od wielkiego pożaru szekspirowskiego teatru Globe 29 czerwca 1613 roku, a potem napięcie tylko rośnie. Blisko cztery wieki później ten sam londyński teatr ktoś podpala znów i z tego samego powodu. Chodzi o rękopis zaginionej sztuki. Niegdyś wywołała miłosny skandal na królewskim dworze, a dziś może udowodnić, że Szekspir naprawdę napisał swoje dzieła, w co wątpi wielu znawców. 

Młoda uczona amerykanka Katherine Stanley (absolwentka historii literatury, reżyserka „Hamleta” W. Szekspira w Globe Theatre) podążając tropem sekretu, powierzonego jej przez zamordowaną koleżankę Roz, przemierza niezwykłe miejsca w Europie i Ameryce, od starych bibliotek po... jaskinie na pustyni! Ściga ją nieodgadniony zabójca, eliminując po drodze kolejnych wtajemniczonych oraz FBI przekonane, że sprawcą wszystkich zbrodni jest Kate...


Pasjonująca zagadka oraz malownicza lekcja historii i teatru połączy miłośników „Imienia róży” z wielbicielami filmów w rodzaju „Zakochanego Szekspira”.
Lifestyle girl


(opis pochodzi głównie ze strony lubimyczytac.pl).


Zanim przejdę do moich wrażeń kilka słów o samej autorce Szyfru Szekspira.

Jennifer Lee Carrell-ur. w 1962 roku w Waszyngtonie. Gdy była małą dziewczynką, chciała zostać pisarką i baletnicą. Z baletu zrezygnowała w wieku 18 lat, poświęcając się literaturze.
Ukończyła Uniwersytet Harvarda z doktoratem w dziedzinie literatury angielskiej i amerykańskiej.  Prowadziła zajęcia ze studentami, a oprócz tego reżyserowała przedstawienia szekspirowskie.

Z pracy dydaktycznej zrezygnowała w 1998 roku i wróciła do rodzinnego Tucson (gdzie mieszka do dziś), by tam na serio zająć się pisaniem. Przez kilka lat pracowała jako krytyk muzyczny, redagowała kolumnę poświęconą sztucę w „Arizona Daily Star”, publikowała również artykuły w „Smithsonian Magazine”.

Szyfr Szekspira


(opis pochodzi ze stron Wikipedia, a także lubimyczytać.pl).


Moje odczucia po przeczytaniu Szyfru Szekspira.

Szczerze mówiąc, sięgnęłam po tę książkę z powodu zachęcającego tytułu. Natomiast już od początkowych stron, ta książka mnie nudziła. Sama fabuła nie wyróżnia się tak naprawdę niczym szczególnym. Akcja jest dość kryminalna, ale niestety do przewidzenia.  W niektórych momentach była nawet bardzo przewidywalna. Nie było w niej żadnych zwrotów, które by w jakikolwiek sposób wzbudziłyby u mnie emocje inne niż znużenie.

Bohaterowie, jak dla mnie, byli dość pokręceni. W pewnym momencie przestałam rozumieć, kto jest „tym złym”, a kto „tym dobrym”. Brakowało też takiej osoby, która pojawiłaby się nie wiadomo skąd i zmieniłaby bieg akcji, przez co, to wszystko stało się przewidywalne i nudne

Lifestyle girl


Szyfr Szekspira dla osoby, która tak jak ja nie za bardzo interesuje się Szekspirem, może okazać się zbyt trudna i męcząca. Łatwo jest się pogubić w zawiłościach związanych m.in. z życiem Szekspira  i przez to dla większości osób książka może, niestety, stać się nie zrozumiała. 

Pomimo że autorka w Posłowiu wyjaśnia, co jest w tej książce prawdą, a co zwykłą fikcją literacką, to niestety nadal nie potrafię tej książki zrozumieć. Niemniej jednak mogę pozazdrościć autorce tak dobrej znajomości dzieł i życia Szekspira. 

Jak dla mnie łączenie akcji współczesnej z czasami elżbietańskimi nie było dobrym rozwiązaniem. Taki zabieg powodował, przynajmniej u mnie, efekt jeszcze większego gubienia się, nie zrozumienia, co autorka miała na myśli.

Lifestyle girl


Podsumowując

Szyfr Szekspira Jennifer Lee Carrell jest zdecydowanie kiepskim thrillerem. Przewidywalna, niewzbudzająca emocji, nudna. Cały czas zastanawiam się jakim cudem stał się on światowym bestsellerem. Osobiście nie polecam tej książki osobom, które niezbyt interesują się Szekspirem, ponieważ mogą nie za bardzo zrozumieć sens tej książki. 

A wy mieliście styczność z tą książką? Co sądzicie o niej?

Lifestyle girl


2 komentarze:

  1. Świetna pozycja dla fanów Szekspira ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Jeśli ktoś lubi Szekspira, jego twórczość, życie to pewnie, dla reszty będzie to niestety nudna i niezrozumiała pozycja.

      Usuń

-->