-->

 Czy da się napisać kryminał, który jednocześnie będzie piękną historią wyciskającą łzy? Odpowiedzi należy szukać między innymi w książce Delii Owens pod tytułem „Gdzie śpiewają raki”. Czy ta historia naprawdę jest tak cudowna i wzruszająca jak ją sporo osób opisuje? Czy może jednak do mnie nie przemówiła?

„Gdzie śpiewają raki” opowiada historię Catherine „Kyi” Clark nazywanej również Dziewczyną z Bagien. 

Od lat chodziły o niej pogłoski po Barkley Cove, miasteczku u wybrzeży Karoliny Północnej. Dlatego pod koniec 1969 roku, gdy na mokradłach znaleziono ciało przystojnego Chase’a Andrewsa, miejscowi zwrócili się przeciwko dziewczynie. 

Jednak  Kya nie jest taka, jak o niej mówią. Bardzo wrażliwa i inteligentna dziewczyna, która zdołała całkowicie sama przetrwać wiele lat na bagnach, które nazywa domem, mimo że jej ciało tęskniło za dotykiem i miłością. Przyjaźni szukała u mew, a wiedzę czerpała z natury. Kiedy dzikie piękno dziewczyny intryguje dwóch młodych mężczyzn z miasteczka, Kya otwiera się na nowe doznania — i dzieją się rzeczy niewyobrażalne.

Jest to przede wszystkim oda do świata przyrody, wzruszająca fabuła o dojrzewaniu i zaskakująca relacja z procesu. A Delia Owens przypomina, że dzieciństwo nas kształtuje definitywnie i że wszyscy bez wyjątku podlegamy wspaniałym, lecz nieokiełznanym sekretnym siłom natury.




Gdzie śpiewają raki Delia Owens




Delia Owens jest współautorką trzech międzynarodowych bestsellerów literatury faktu opisujących jej życie jako badaczki afrykańskiej fauny i flory. Zdobyła prestiżową nagrodę „John Burroughs Award for Nature Writing”. Publikuje artykuły w czasopismach „Nature”, „African Journal of Ecology” oraz „International Wildlife”. Mieszka w Idaho. „Gdzie śpiewają raki” to jej debiutancka powieść.








Gdzie śpiewają raki od pierwszych stron mnie zaintrygowała.

Mimo że wcześniej gdzieś słyszałam ten tytuł, to jakoś go pomijałam. Jednak w końcu zdecydowałam się sięgnąć po nią i pozytywne pogłoski, które o niej słyszałam, potwierdziły się. 

Kya i jej historia udowodniły, że zawsze trzeba liczyć w pierwszej kolejności na siebie, a dopiero później na innych. A także, że nie zawsze można wszystkim zaufać i czasami nasza opinia na czyjś temat może być mylna. Jednak coś, co bardzo urzekło mnie w tej bohaterce, to to, że od najmłodszych dawała sobie sama radę i osiągnęła ogromny sukces. Choć dużo w tej historii odegrały postacie jak Tate czy Skoczek. 

Bardzo podobało mi się połączenie teraźniejszej historii, czyli śmierci Chase’a Andrewsa i przeszłości, czyli życia Kyi sprzed tego wydarzenia. Dzięki temu łatwiej było mi zrozumieć główną bohaterkę, jak i całą historię. Mimo wszystko historia jest bardzo smutna i powodowała u mnie potok łez. Niekiedy czytając to, co przeżywa i jak jest traktowana główna bohaterka miałam ochotę porzucić tę książkę.

Gdzie śpiewają raki Delia Owens



Niemniej jednak książkę „Gdzie śpiewają raki” polecam każdemu. 

Bardzo smutna, ale tez i bardzo życiowa. Porusza ona problemy alkoholizmu oraz miłości młodzieńczej.

1 komentarz:

-->